Uważajmy na oszustwa internetowe. Nie dajmy się wciągnąć w fałszywe inwestycje!
Niemal w każdego tygodnia do tarnobrzeskich policjantów wpływają zawiadomienia o oszustwach internetowych, w wyniku których pokrzywdzeni tracą swoje oszczędności lub zaciągają pożyczkę dla oszustów. 67-letnia kobieta została wprowadzona w błąd przez oszustkę podającą się za przedstawiciela ZUS i straciła blisko 17 tys. złotych. Policjanci apelują uważajmy na oszustwa internetowe. Nie dajmy się wciągnąć w fałszywe inwestycje!
Policja niejednokrotnie przypomina o zagrożeniach związanych z oszustwami internetowymi. Niestety wciąż dochodzi do oszustw. Niemal każdego tygodnia do policjantów zgłaszają się osoby pokrzywdzone. W Tarnobrzegu, 67-letnia kobieta przeglądając oferty, inwestycji finansowych, została wprowadzona w błąd przez oszustkę podającą się za przedstawiciela ZUS, w wyniku czego seniorka straciła oszczędności i zaciągnęła kredyt na kwotę bliską 17 tys. złotych.
Fałszywe inwestycje – co to jest
Fałszywe inwestycje to rodzaj przestępstwa, w którym wyłudzeń dokonują oszuści. Podają się oni za doświadczonych „maklerów” czy „brokerów giełdowych” i oferują nowe sposoby inwestycji, dotychczas niedostępne. Przyciągają uwagę i starają się uwiarygodnić swój wizerunek, kreują atmosfere dbania o klienta poprzez nieustanny kontakt ze swoją ofiarą, najczęściej mailowy lub telefoniczny. Stawiają wiarygodnie i profesjonalnie wyglądające serwisy internetowe, prowadzą kampanie marketingowe. Najczęściej oszustwo wiąże się z inwestycjami w kryptowaluty i giełdy.
Fałszywe inwestycje – jak do nich dochodzi
- Ofiara nawiązuje kontakt sama, lub też jest na celowniku przestępców, w efekcie czego dochodzi do kontaktu i użycia prostych technik manipulacji (co ma też znaczenie przy pshishingu). Fałszywe oferty są publikowane na specjalnie przygotowanych serwisach lub serwisach społecznościowych. Ofiara zostaje nakłoniona do podjęcia współpracy i skuszona wielotysięcznymi zyskami w krótkim czasie.
- Oferta jest tak bardzo atrakcyjna, że usypia Twoją czujność. Do tego oszuści gwarantują absolutnie zerowe ryzyko inwestycyjne.
- Instalacja oprogramowania zdalnego pulpitu, jak popularny AnyDesk na urządzeniu ofiary. „Konsultant” czy „makler” instruuje ofiarę przez telefon jak „zainwestować”, a jednocześnie wyprowadza środki z rachunku ofiary na jej oczach! Przy tym wmawia jej, że jest to „inwestycja”, a w rzeczywistości przelewa pieniądze na inny rachunek, aby je ukraść.
- Innym etapem tego oszustwa jest to, że możesz przyjąć przelew na swój rachunek. Pamiętaj, w żadnym wypadku nie przelewaj tak przyjętych pieniędzy dalej. Weźmiesz wówczas udział w oszustwie, pomożesz przestępcom „przeprać” pieniądze pochodzące z kradzieży od innej osoby. W ten sposób oszuści tworzą miraż zysku, który natychmiast trzeba „zainwestować dalej”.
Jak się ochronić przed fałszywymi inwestycjami
Nigdy nikomu nie udostępniaj swoich danych do logowania do bankowości internetowej. Nie podawaj nikomu danych karty płatniczej.
Jeśli otrzymasz przelew z innego rachunku, wyglądający na „zwykły” od innej osoby, nie przelewaj go dalej, bo weźmiesz udział w przestępstwie.
Podejrzane inwestycje omijaj z daleka, przemyśl sprawę. Rozważ na spokojnie wszystkie za i przeciw. Masz wątpliwości? Zadzwoń na infolinię swojego banku. Masz podejrzenie, że to oszustwo? Zadzwoń na Policję!